Kochana Danutka wymyśliła sobie, że kolejnym tematem wyzwania będzie ramka. I dobrze sobie kobieta kochana wymyśliła, bo pewnie bez takiego porządnego kopniaka nie zrobiłąbym takiej ramki.
Plan był zypełnie inny. Początkowo miała być ramka szydełkowa, jako że ostatnio to najczęściej używany przeze mnie wynalazek. Byłam już w połowie pracy, kiedy zobaczyłam, że tego rodzaju ramkę wykonała już mama po godzinach , która jakoś tak ostatnimi czasy wciąż uprzedza mnie w wyzwaniach z pomysłami, hihi.
Robiłam sobie dalej moją szydełkową rameczkę, podczas gdy do głowy wpadł mi słony pomysł. Oj dawno chyba nie było u mnie solniaków, toteż i postanowiłam zmienić technikę wykonania ramki.
Wyszła jaka wyszła, mnie bardzo się podoba. Ulokowałam w niej fotkę mojej córci, kiedy byłą jeszcze malutkim szkrabikiem.
Kulisy powstawania masosolnej ramki
Masa solna wg poniższego przepisu (nieco przerobiona po mojemu, bo ja raczej wszystko daję na oko)
1 szkl mąki
1 szkl soli
100 g mąki ziemniaczanej (ja daję skrobię)
150 ml wody (u mnie zazwyczaj więcej)
W tym przypadku zastosowałam barwnik do produkcji masy. A jaki?? W życiu byście nie zgadli hihi.
Kto robi surówkę z czerwonej kapusty, ten wie, że przy sparzaniu kapusty woda nabiera przepięknego koloru. Woda której użyłam do produkcji masy to właśnie ciemny wywar kapuściany. Kapustą nie śmierdzi oczywiście, bo to nie gotowanie, a raptem przelanie wrzątkiem :)
Zmieniłam nieco strukturę ramki używając w tym celu takiej śmiesznej koronki. Nie odcisnęłam jej zbyt dokłądnie, żeby wytłoczone kwiatki zbytnio nie gryzły się z różami.
Dodałam kilka makaronowych literek :)...
...po czym dokończyłąm różaną kompozycję
Suszenie w piekarniku, temperatura 60 stopni oczywiście przy uchylonych lekko drzwiczkach. Gdy ramka nieco przeschła, delikatnie odłączyłąm ją od wstępnie użytego karonika
Wysuszoną i wystudzoną ramkę pomalowałam matowym lakierem bezbarwnym.
Rameczka oczywiście ląduje u Danusi na kolejnym, czwartym już wyzwaniu
Nieskromnie pochwalę się, że mój kogutek Tęczuś zajął trzecie miejsce w poprzednim wyzwaniu Danusi. Głosującym na moją pracę WIELKIE DZIĘKI !!!!!
Z Ilonką rozliczę się przy okazji, hihi.
Cmokasy wielkie !!!!!